Jak wygląda aukcja dzieł sztuki?

Licytacja dzieł sztuki największych artystów bywa niekiedy emocjonująca, a padające kwoty przyprawiają o mały zawrót głowy. Sama zaś aukcja często wydaje się tajemnicza oraz zamknięta dla osób spoza grona koneserów.

Wyjaśniamy, jak wygląda aukcja dzieł sztuki. Czy każdy z nas może wziąć w niej udział i zacząć gromadzić swoją małą kolekcję?

Jak wziąć udział w licytacji dzieł sztuki?

Wielu osobom wydaje się, że świat licytacji oraz domy aukcyjne są otwarte tylko dla wybranych osób, które posiadają znaczny majątek na inwestycje. W rzeczywistości jest jednak inaczej. Każda aukcja dzieł sztuki jest otwarta zarówno na osoby licytujące, jak i na obserwatorów.

Żeby wziąć udział w licytacji, wystarczy opłacić tak zwane wadium, czyli prowizję. Każdy dom aukcyjny może ją sobie samodzielnie ustalić. W Polsce przyjęło się, że wynosi ona około 15% od wartości licytowanego dzieła.

Licytacja dzieł sztuki to wydarzenie otwarte, na które może się zgłosić zarówno koneser, jak i osoba, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę ze sztuką. Ceny za poszczególne dzieła są tak różnorodne, że każdy znajdzie coś w swoim zakresie.

Najwyższe ceny osiągają prace znanych artystów. Z kolei ich rysunki, czy szkice do obrazów są znacznie tańsze, a również stanowią ważny obiekt dla kolekcjonerów. Jeżeli dopiero zaczynamy zbieranie swojej kolekcji – można wybrać prace mniej znanych współczesnych artystów, którzy z czasem mogą stać się wartościowi. Warto w tym celu śledzić wystawy w prywatnych galeriach sztuki (np. w Krupa Gallery we Wrocławiu)

Licytacja dzieł sztuki – rodzaje

Licytacje, jakie najczęściej widzimy na filmach, są jednego rodzaju – angielskiego. W trakcie niej podawana jest kwota wywoławcza, czyli najniższa cena, za którą można nabyć dane dzieło. Następnie osoby, biorące udział w aukcji, proponują swoją kwotę. Ta, która będzie najwyższa – wygrywa i licytujący staje się właścicielem.

Z całą pewnością jest to jeden najbardziej ekscytujących rodzai licytacji. Jednak aukcja dzieł sztuki może wyglądać inaczej. Wszystko zależy od danego domu aukcyjnego, jak też od wystawianych przedmiotów.

Licytacja dzieł sztuki może także mieć odwrotny przebieg. Tak jest w przypadku aukcji holenderskiej. W jej trakcie podaje się coraz niższą kwotę, a nabywcą staje się osoba, która pierwsza zaakceptuje daną propozycję.

Z kolei tzw. system Vickrey’a jest mniej jawny i polega na składaniu ofert wersją pisemną. Przez co nie wiemy, jaką kwotę podali nasi konkurencji. Wygramy wtedy, kiedy nasza będzie najwyższa. Co ciekawe, nie zapłacimy tyle, ile sami zaproponowaliśmy, a tyle, co nasz najbliższy konkurent.

Aukcja dzieł sztuki to nie tylko licytacja. To również okazja do spotkania się z prawdziwymi kolekcjonerami, czy historykami sztuki. Udzielą nam oni cennych wskazówek w zakresie planowana swojej kolekcji, a także perspektyw finansowych, jakie ze sobą niesie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *